15 listopada 2012

Wnętrza z Maryją w roli głównej


     Już od dłuższego czasu, nie tylko duńscy dizajnerzy próbują przekonać nas, że figurki Madonny mogą stanowić oryginalny, a jednocześnie niewykle nastrojowy elemet dekoracyjny naszych domów. Nic więc dziwnego, że coraz częściej mniejsze lub całkiem spore rzeźby, wykonane z bardziej lub mniej szlachetnych materiałów stawiane są na stolikach nocnych, komodach, czy podłogach nawet bardzo wytwornych sypialni i salonów (zajrzyjcie do ostatniego wydania WERANDY). 
     W stosowaniu tych odważnych rozwiązań celują szczególnie osoby uwielbiające styl shabby chic. Dlaczego? Przyczyny należy pewnie upatrywać w dość nowatorskim sposobie wykończenia Maryjek. Niedomalowane, odrapane, wygladajace jaby miały 100 lat, a w dodatku wykonane w odcieniach bieli i dyskretnej szarości. Czego chcieć więcej?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz